Co chroni przed współuzależnieniem?
Życie na co dzień z osobą uzależnioną jest niełatwym wyzwaniem. Trwając latami w związku z uzależnionym od alkoholu, narkotyków czy hazardu człowiekiem można zagubić siebie, stając się osobą współuzależnioną.
Jednak nie wszyscy ludzie, będący w bliskich relacjach z uzależnionymi krewnymi/ partnerami wpadają w sidła tego syndromu. Istnieją także osoby, które już na początku rozwoju problemu alkoholowego czy narkotykowego w rodzinie mówią stanowcze „nie”, wycofując się z tej trudnej sytuacji.
Uwikłanie w relację z człowiekiem uzależnionym spotyka osoby o określonych cechach osobowości, sposobach radzenia sobie ze stresem, wcześniejszych doświadczeniach czy wzorcach wyniesionych z domu.
Nie istnieją tu jednak jasne kryteria, lecz kombinacja pewnych warunków i czynników. Można natomiast z pewnością wyróżnić czynniki ryzyka, sprzyjające powstawaniu syndromu współuzależnienia, jak i czynniki przed nim chroniące.
Czynniki chroniące przed wpadnięciem w pułapkę współuzależnienia odgrywają ważną rolę w jego ewentualnym powstawaniu. Nie tylko określone cechy osobowości, ale także konkretne umiejętności zaradcze i kompetencje pozwalają zmniejszyć szanse na wytworzenie uwikłania w relacji z osobą uzależnioną.
Jakich sfer funkcjonowania człowieka dotyczą czynniki chroniące przed współuzależnieniem?
Czynnikiem chroniącym przed współuzależnieniem jest z pewnością umiejętność zwracania uwagi na własne potrzeby. Samoobserwacja, wykrywanie swoich potrzeb i (przede wszystkim) ich realizacja stanowi bardzo zdrowy odruch, służący utrzymywaniu równowagi psychicznej.
Dbanie o siebie, czyli zaspakajanie własnych pragnień, pozwala wytwarzać umiejętność skupiania się na sobie, tzw. bycia „blisko siebie”, a więc samorealizacji w różnych obszarach życia, co sprzyja rozwojowi osobistemu.
Identyfikacja własnych potrzeb, zwracanie uwagi na własne odczucia i emocje w reakcji na zdarzenia rzeczywistości, są elementem chroniącym przed współuzależnieniem.
Osoba, która wie, czego pragnie oraz umie to osiągnąć, nie będzie potrzebowała drugiej osoby do zaspokajania swoich pragnień, a także rozwinie w sobie umiejętność wychodzenia z sytuacji sprawiających psychiczne cierpienie.
Współuzależnienie a rola emocji
Innym czynnikiem, który w znaczącym stopniu zapobiega powstawaniu współuzależnienia jest konstruktywna regulacja emocjonalna, czyli niezależność emocjonalna od innych.
Rozpoznawanie własnych odczuć i wyrażanie ich w zdrowy sposób to bardzo ważna cecha, która chroni przed uwikłaniem w uzależnienie bliskiej osoby. Bycie emocjonalnie niezależnym od osób trzecich oznacza brak diametralnych i długotrwałych zmian w nastroju, w reakcji na ich zachowania.
Mówiąc prosto: osoby, które nie biorą na siebie odpowiedzialności za uczucia innych i umieją radzić sobie w sytuacjach konfliktów interpersonalnych są mniej narażone na pozostanie osobą współuzależnioną.
Umiejętność emocjonalnego zaopiekowania się sobą i konstruktywnego wyrażania odczuć jest czynnikiem chroniącym przed współuzależnieniem. Wzięcie odpowiedzialności za własne emocje oraz brak oczekiwań, że to zachowanie innych jest w stanie je zmienić (poprawić) jest dobrym kierunkiem w stronę braku uwikłania.
Relacje z innymi ludźmi są ważne!
Kolejny, nie mniej ważny element ochraniający przed współuzależnieniem to otwartość w relacjach z ludźmi. Umiejętność nawiązywania kontaktów towarzyskich, a także głębszych relacji, otwarta komunikacja i brak izolacji społecznej działa osłaniająco.
Bardzo ważnym czynnikiem jest tu umiejętność tworzenia sieci wsparcia, czyli posiadanie bliskich osób, do których można zwrócić się w sytuacji kryzysowej. Brak trudności z proszeniem o pomoc w potrzebie i korzystanie z dostępnych rozwiązań w przypadku wystąpienia kryzysu, stanowi kluczową rolę w przeciwdziałaniu powstania syndromu współuzależnienia. Czasem gdy nie masz takich osób warto zajrzeć na grupę dla osób współuzależnionych
Samotność i izolacja to czynniki, które bardzo łatwo wpisują się we współuzależnienie. Jego przeciwieństwem jest rozwój umiejętności życia z ludźmi, otwartości w kontaktach, a przede wszystkim mówienia im o swoich problemach i sięgania po pomoc, czy po prostu jej przyjmowanie.
Granice chronią przed współuzależnieniem
Czynnikiem zmniejszającymi podatność na współuzależnienie jest także wysoki poziom umiejętności asertywnych oraz stawiania granic. Osoba posiadająca nawyk dbania o siebie, nie pozwoli na to, by ktoś przekraczał jej psychologiczne granice. Będzie umiała asertywnie komunikować się z innymi, opiekując się swoimi potrzebami i uczuciami.
Nawet żyjąc u boku osoby uzależnionej, ktoś z odpowiednio rozwiniętą zdolnością stawiania granic oraz asertywnej komunikacji – zarówno w zakresie dialogu, jak i emocji- jest mniej narażony na rozwój współuzależnienia. Ochrona własnego „ja” przed destrukcyjnymi zachowaniami innych stanowi istotny element zdrowia psychicznego, stanowiący silne zabezpieczenie przed uwikłaniem współuzależnienia.
Jak więc nie wpaść we współuzależnienie?
Istnienie wszystkich, wymienionych wyżej czynników chroniących przed powstawaniem syndromu współuzależnienia daje nadzieję na to, że nawet będąc już osobą uwikłaną destrukcyjnie w relację z uzależnionym, można wyjść z tej trudnej sytuacji.
Wzmacniając swoje kompetencje w zakresie stawiania granic, wyrażania emocji, uczuciowego uniezależnienia się od innych, otwartej komunikacji i większej dostępności społecznej, można zyskać umiejętności potrzebne do wyjścia z uwikłania emocjonalnego.
Aby nabyć te cechy, wystarczy zacząć ćwiczyć wzmacniające je zachowania w życiu codziennym.
Jak to zrobić? W tym celu pomocne jest podjęcie terapii dla osób współuzależnionych. Podejmując terapię grupową czy indywidualną dla osób współuzależnionych, współuzależnione partnerki czy krewni osób uzależnionych wytworzą w sobie kompetencje poprawiające jakość ich życia. Rozwijanie i wzmacnianie w trakcie terapii czynników chroniących przed destrukcyjnym uwikłaniem to główny cel terapeutyczny- zdecydowanie łatwiej go osiągnąć w towarzystwie profesjonalistów i grupy wsparcia.