Drunkoreksja, Alkoreksja, bulimia alkoholowa. Brzmi obco, ale czy na pewno?
Zaburzenia odżywiania. Anoreksja, bulimia i alkohol: co mają wspólnego ze sobą? Dziś już wiemy, że niektóre dysfunkcje lubią ze sobą współwystępować, wzajemnie się wzmacniając. Osoby uzależnione cierpią niekiedy na zaburzenia osobowości, depresję, nerwicę czy specyficzne choroby somatyczne. Jednym z zaburzeń, które powiązane jest z alkoholizmem czy nadużywaniem innych substancji psychoaktywnych, są zaburzenia odżywiania. W tym zakresie pojawiają się też pojęcia takie jak drunkoreksja oraz alkoreksja, które także zinterpretujemy.
W jaki sposób uzależnienie łączy się z zaburzeniami odżywiania?
Co bulimia czy anoreksja ma wspólnego z nadmiernym piciem?
Badania mówią, że osoby z zaburzeniami odżywiania spożywają alkohol częściej, niż osoby niemające problemu w tym zakresie. Ważnym faktem jest zatem stwierdzenie, że osoby z problemami odżywiania obarczone są ryzykiem uzależnienia, ale także odwrotnie – osoby uzależnione narażone są na rozwój dysfunkcji w sferze odżywiania.
Najbardziej powszechnymi zaburzeniami odżywiania są anoreksja i bulimia. Anoreksja, inaczej jadłowstręt psychiczny, polega na świadomej utracie wagi, wywołanej i kontynuowanej przez osobę chorą. Stosowanie restrykcyjnej diety, głodówki czy zbyt intensywny wysiłek fizyczny to zabiegi mające służyć osiągnięciu celu, jakim jest chudnięcie.
Bulimia natomiast cechuje się epizodami objadania się – osoba chora spożywa ogromne ilości jedzenia, po czym pozbywa się go z organizmu za pomocą wymiotów czy środków przeczyszczających.
W obu chorobach zaburzony jest obraz własnego ciała, a jednym z objawów jest towarzyszący nieustannie lęk i strach o niechciane przybranie na wadze.
Napięcie, lęk, kompulsywne, niedające się zatrzymać myśli o przymusie jedzenia i chudnięcia jednocześnie są bardzo uciążliwe i trudne do zniesienia. Osoby cierpiące na bulimię lub anoreksję głównie z tego powodu sięgają po alkohol – aby uciszyć myśli i choć przez chwilę poczuć ulgę, zrelaksować się, nie myśleć o przytłoczeniu odczuwanym w każdej komórce ciała.
Pierwotne zaburzenia odżywiania a uzależnienie
W takim przypadku mówimy o zaburzeniach odżywiania pierwotnych do uzależnienia- najpierw pojawia się bulimia lub anoreksja, a dopiero później nadużywanie alkoholu. Uzależnienie staje się zatem „metodą” na radzenie sobie z psychicznymi, nieprzyjemnymi objawami zaburzeń odżywiania. Badacze zajmujący się ta tematyką donoszą, że od 12% do 18% osób ze zdiagnozowaną anoreksją jest uzależniona od alkoholu, natomiast w przypadku bulimii wskaźnik jednoczesnego uzależnienia wynosi 30- 50%.
Bulimia i uzależnienie mają ze sobą więcej wspólnego, niż można przypuszczać na pierwszy rzut oka. Mechanizm utraty kontroli nad jedzeniem w przypadku bulimii (niekontrolowane napady objadania się) wydaje się być podobny, jak w przypadku uzależnienia od alkoholu. Nieumiejętność racjonalnego decydowania o zaprzestaniu przyjmowania substancji (jedzenia bądź alkoholu) łączy oba zaburzenia sprawiając, że często współwystępują, ze względu na ten nałogowy mechanizm działania.
Wtórne zaburzenia odżywiania w uzależnieniu
Jak wygląda kwestia zaburzeń odżywiania, jeśli uzależnienie pojawiło się najpierw? Pierwotnie występujące uzależnienie od alkoholu lub narkotyków może powodować szereg zaburzeń w obszarze odżywiania. Wtórnie, może pojawić się anoreksja lub bulimia ze względu na podobne mechanizmy działania, ale także myślenia, niską samoocenę, przekonania na temat obrazu siebie. Nałogowe używanie alkoholu czy innych substancji powoduje jednak przede wszystkim ogromne spustoszenie w organizmie, przewracając do góry nogami regulację żywieniową.
Nadużywanie alkoholu powoduje rozwinięcie niezdrowych nawyków żywieniowych, ogromne niedobory witamin i składników mineralnych, a także upośledzenie ich przyswajania. Nieregularne odżywianie pojawiające się u znacznej większości osób uzależnionych prowadzi do niedożywienia, braku dostarczania wszelkich składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania i produkcji energii.
Węglowodany, białka i tłuszcze dla przeciętnego uzależnionego to obce terminy. Alkoholicy czy osoby uzależnione od narkotyków mogą tygodniami nie przyjmować posiłków, żywiąc się wyłącznie „swoją substancją”. Pojawiające się w wyniku zaburzonego odżywiania zmienne nastroje, apatia, nerwowość, senność czy inne przykre dolegliwości, tylko pogłębiają proces radzenia sobie z nimi za pomocą używki.
Brak równowagi żywieniowej, drastyczna utrata na wadze i niedbałość o zdrowie są idealnym wstępem do poważniejszych zaburzeń odżywiania- te z kolei do poważnego zagrożenia zdrowia, a nawet życia.
Alkoreksja, drunkoreksja, bulimia alkoholowa – najgroźniejsze połączenie uzależnienia i zaburzeń odżywiania
W medycynie funkcjonuje jeszcze inny rodzaj zaburzeń, gdzie alkohol i jedzenie są nierozerwalnie związane – anoreksja alkoholowa i bulimia alkoholowa. Co oznaczają te terminy i kogo dotyczą?
Alkoreksja (drunkoreksja) lub bulimia alkoholowa charakteryzuje się ograniczaniem ilości spożywanej żywności w taki sposób, aby móc pić większe ilości alkoholu bez lęku związanego z przybraniem na wadze. Osoby cierpiące na alkoreksję na to zaburzenie ograniczają zatem przyjmowanie posiłków, jednocześnie wypełniając dietę kaloriami przyswojonymi poprzez picie alkoholu.
Rezygnacja z jedzenia na rzecz picia, by utrzymać wymarzoną wagę w ustalonych przez siebie ramach, stosowanie głodówek, prowokowanie wymiotów. Takie działanie zawsze prowadzi do skrajnego wyczerpania organizmu a czasami nawet śmierci – to często spotykane skutki stawiania alkoholu na wysokim miejscu w swojej hierarchii ważności.
Aby skutecznie wyjść z niebezpiecznej dla zdrowia i życia sytuacji – podejmij leczenie. W przypadku współwystępujących zaburzeń- odżywiania i uzależnienia- bardzo ważne są kompleksowe oddziaływania terapeutyczne.
Leczenie uzależnienia pomaga przywrócić równowagę żywieniową i stanąć stabilnie na nogi, skierować myślenie na odpowiednie tory, podnieść swoją samoocenę i sprawczość. Podjęcie dalszej psychoterapii w przypadku występujących zaburzeń odżywiania (bulimii, anoreksji) jest niezbędne, aby podtrzymać swoje funkcjonowanie na zdrowym poziomie i radzić sobie z objawami zaburzeń w sposób nieuzależniony.
Dobry artykul i wszystko prawda
Mam dokładnie to samo….