6 sprawdzonych skutecznych sposobów na to jak podjąć decyzję zerwania z nałogiem – część II

pierwsza część artykułu

4 Pielęgnuj swoją decyzję o abstynencji. Wzmacniaj swoje zaangażowanie.

Być może czasami ogarną Cię wątpliwości, co do słuszności twojej decyzji. To może się zdarzyć. Ale nie trać zaufania do siebie. Jeżeli naprawdę wierzysz, że możesz przestać pić lub brać to istotnie – JESTES W STANIE TO ZROBIĆ. Postaraj się nie zwątpić w słuszność i trwałość swojej decyzji. Co może być Ci w tym pomocne?

• Ważne jest żeby nie zapominać o konsekwencjach swojego nadużywania alkoholu czy narkotyków, o problemach, do jakich nałóg Cię doprowadził. Wypisz listę wszystkich konsekwencji Twojego picia, przypomnij sobie najgorszego kaca, wypisz sobie te wszystkie konsekwencje Twojego picia, których najbardziej się wstydzisz, które najbardziej Cię bolą, o których wiesz, że chciałbyś, aby już nigdy w Twoim życiu się nie powtórzyły
• Ale też nie zapominaj o korzyściach, jakie masz z utrzymywania abstynencji. Doceń to, że lepiej śpisz, nie budzisz się na „kacu”, nie jesteś na głodzie, że nie musisz się niczego wstydzić ani nikogo się bać. Pamiętaj jak bardzo Twoja rodzina i przyjaciele doceniają Twoja trzeźwość, ( jeżeli nie ma takich osób w Twoim otoczeniu bądź sam dla siebie najlepszym przyjacielem. Doceń swój ogromny wysiłek). Tak jak wypisywałeś wszystkie konsekwencje swojego picia wypisz też i stale dopisuj do tej listy wszystkie korzyści, jakie masz z tego, że obecnie nie pijesz. Możesz się tez podzielić dotychczasowymi sukcesami z grupą terapeutyczną lub terapeutą uzależnień.
• Jeżeli pojawiają się wątpliwości, co do swojej decyzji, pod żadnym pozorem nie pozostawaj z tymi wątpliwościami sam! Podziel się swoimi chwilami zwątpienia, powiedz, że jest Ci ciężko na grupie terapeutycznej, lub przyjacielowi trzeźwiejącemu alkoholikowi czy narkomanowi, a może byłemu hazardziście, itp.( patrz punkt 3– mocne wsparcie dla Twojej trzeźwości) Pamiętaj. To nie wstyd przyznać się, ze jest Ci ciężko. 
• Wypisz listę wszystkich powodów, dla których podjąłeś decyzję o abstynencji. Umieść ją na swoim biurku, powieś nad łóżkiem itp. 
• Nie zniechęcaj się, nie poddawaj, jeżeli miałeś nawrót- zaliczyłeś „wpadkę”. Ale też nie lekceważ tych zdarzeń. Jeżeli zdarzyło Ci się złamać abstynencję – proś o pomoc- NIEZWŁOCZNIE udaj się i porozmawiaj ze swoim terapeutą, Powiedz o tym, co się stało. Razem z terapeutą przeanalizujecie, co doprowadziło do zapicia. Terapeuta pomoże opracować Ci najlepszą strategię zatrzymania picia i powrotu na drogę trzeźwości. Niech Twoje jednorazowe załamanie nie będzie początkiem kolejnego ciągu, kolejnego spadania w przepaść. To wciąż można zatrzymać!

5. Nagradzaj siebie za to, że nie pijesz, nie bierzesz, że przestałeś grać.

Podjęcie decyzji o zaprzestaniu z nadużywaniem, trwanie w tej decyzji jest naprawę niesamowitym osiągnięciem. Doceń swoją odwagę, swoją determinację, swój wysiłek. Nie zapomnij „przypomnieć sobie”, że za to dobrze jest sprawić sobie przyjemność.

• Przelicz pieniądze, które dotychczas przepiłeś lub przegrałeś, a teraz zaoszczędziłeś dzięki temu, że nie pijesz, nie ćpasz czy nie grasz. Może się okazać, ze nawet w przeliczeniu tygodniowym to zupełnie pokaźna kwota. Możesz wykorzystać te pieniądze na jakiś prezent dla siebie, coś zabawnego, coś, co sprawi ci radość.
• Nagradzaj siebie, co tydzień. W każdym tygodniu, w którym jesteś trzeźwy zjedz swoją ulubioną przekąskę, lody, posiłek w restauracji itp. Rób to, co lubisz a co nie jest też zagrożeniem dla Twojej abstynencji.
• W kalendarzu zaznaczaj każdy trzeźwy dzień. Powiedz sobie, że za każdym razem, gdy minie kolejne 30 Twoich trzeźwych dni zrobisz dla siebie coś wyjątkowego. Niezależnie od tego czy będzie to wycieczka w góry, wyjście do kina, obejrzenie ulubionego filmu itp.
• Bądź zajęty i aktywny
  Nuda w połączeniu z samotnością to dla trzeźwiejącego piekielnie niebezpieczna „mieszanka”. Jeżeli będziesz spędzał długie godziny samotnie i w bezczynności istnieje duże ryzyko, że sięgniesz po „stare sprawdzone” sposoby radzenia sobie z tymi sytuacjami, czyli po alkohol lub narkotyki. Jeżeli natomiast wypełnisz sobie czas czynnościami, które lubisz, kochasz, które angażują Twoja uwagę i czas istnieje znacznie mniejsze ryzyko, że przyjdzie Ci do głowy pomysł na napicie się. Oto kilka pomysłów, które możesz wcielić w życie.
• Zadbaj o swoją dietę. O zrównoważone posiłki. Jedz regularnie. Dietetycy sugerują, że lepiej zjeść mniej i częściej, niż rzadziej i ryzykować, że żołądek będzie długo pusty i będzie upominał się o swoje. Po pierwsze-to niezdrowe dla każdego człowieka, nie tylko dla alkoholika. Po drugie-dla alkoholika nieregularne posiłki, długie okresy czasu, kiedy żołądek pozostaje pusty stwarza duże ryzyko pojawienia się chęci zaspokojenia, czy raczej oszukania łaknienia alkoholem.
• Zaangażuj się w aktywność fizyczną. Nie musi to być, a na początku nawet nie powinien być to wysiłek o charakterze wyczynowym, czy quasi wyczynowym. Pamiętaj, ze wracasz do zdrowia, ze twój organizm regeneruje się, zdrowieje po miesiącach a nawet latach picia. Zacznij ok kilku, potem kilkunastominutowych ćwiczeń, gimnastyki, spacerów, aktywnych marszów. Z czasem możesz zwiększyć ich intensywność. Jeżeli masz wątpliwości, boisz się popełnić błędy w tym zakresie zasięgnij rady doświadczonego trenera personalnego, cieszącego się dobrą opinią sportowca amatora itp.
• Znajdź sobie nowe hobby, lub odśwież sobie stare zainteresowania. Ucz się języka, obcego, pisz, naucz się grać na gitarze itp..
• Systematyczność i konsekwencja to klucz do sukcesu w każdej dziedzinie życia. Także w trzeźwieniu. Ustal sobie, że będziesz np.: biegał 20 kilometrów w tygodniu. Dokończysz w ciągu miesiąca swój pierwszy wiersz lub nauczysz się grać jakiś utwór.

6. Pamiętaj, że już nigdy – nigdy więcej nie będziesz mógł napić się piwa, zajarać jointa, wciągnąć kreski.

Dotyczy to oczywiście każdego innego środka zmieniającego świadomość. To jedna z najtrudniejszych prawd, które przychodzi zaakceptować trzeźwiejącemu alkoholikowi czy narkomanowi-, że picie alkoholu czy branie powinno pozostać dla niego rozdziałem zamkniętym. Możesz mieć 5 lat abstynencji, czuć się z siebie dumny, psychicznie silny. Ktoś oferuje Ci kieliszek wina czy szklankę piwa lub lufkę haszu. Możesz się napić? Możesz się sztachnąć – Możesz. Jednak ryzyko jest takie, ze wraz z tym wróci wszystko to, co było przed podjęciem abstynencji.

• Możesz czuć się doskonale, ale to nie sprawi, że będziesz w stanie bezpiecznie pić czy brać. Po co ryzykować wszystko, co osiągnąłeś?
• Sięgnięcie po pierwszą porcję można porównać do stopniowego osuwania się ze śliskiego zbocza. Nawet nie zauważysz, kiedy kieliszek wódki, szklanka piwa, lampka szampana „staną” się butelkami, lufka kilkoma gramami – a jednorazowe picie, branie przerodzi się tak jak dawniej w wielotygodniowe czy nawet wielomiesięczne ciągi. Koszmar powróci
• Pamiętaj jak ciężko pracowałeś nad sobą, żeby osiągnąć to, co masz. Przypomnij sobie ile masz zalet, umiejętności. Nie koncentruj się na fakcie, że „umiarkowane” picie, branie, granie jest poza zasięgiem Twoich możliwości.
• Jeżeli ktoś zaproponuje Ci używkę. Powiedz po prostu krótkie „ Nie”. Nie musisz podawać powodów. Nie musisz nikomu tłumaczyć się ze swoich decyzji.
• Prowadź dziennik, w którym pozostajesz w kontakcie ze swoimi emocjami. Zapisuj swoje sukcesy, postępy.
• Doświadczenie wielu ludzi potwierdza, że często decyzja o sięgnięciu po alkohol czy narkotyki pochodzi z „wewnętrznego głosu” z szukania pretekstu do wypicia, brania, aby uciec od smutku, albo doświadczyć przyjemności. Nie lekceważ tych myśli, zawsze, kiedy Cię nachodzi szukaj wsparcia u osób, które wspierają Cię w Twojej abstynencji.
  
  I jeszcze na koniec-kilka ważnych uwag!
• Oprócz profesjonalnej terapii, od której powinieneś zacząć swoją drogę do trzeźwości istnieją jeszcze grupy samopomocowe, które tez są pomocne w utrzymywaniu abstynencji. Wspólnota Anonimowych Alkoholików liczy sobie już ponad 80 lat i w oparciu o jej pomoc tysiące ludzi odzyskało i utrzymało swoją trzeźwość. Grupy AA są powszechnie dostępne, nawet w małych miasteczkach czy niektórych wsiach. Systematyczny udział w spotkaniach takiej grupy może być dla ciebie korzystny, zapewni Ci dodatkowe wsparcie. Spotkasz tam ludzi w takiej samej sytuacji jak Ty, ludzi, co, do których będziesz miał pewność, że Cię nie wyśmieją, za to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że zrozumieją Twoje problemy. Być może po kilku spotkaniach stwierdzisz, że AA jednak nie jest dla Ciebie, zadbaj wtedy wszakże o inne źródło wsparcia- grupę terapeutyczną, klub abstynenta, upewnij się, że Twój system wsparcia jest na tyle dobry i skuteczny, że pomoże utrzymać Ci trzeźwość nawet bez korzystania z pomocy AA

Podsumowanie.

W pierwszych zdaniach tego artykułu wspomnieliśmy jak ważne jest podjęcie świadomej decyzji o zmianie swojego życia, o próbie przeżycia go na trzeźwo. Przypominamy o wadze tej decyzji jeszcze raz. Chińskie przysłowie mówi- „Każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku”. To może być najważniejszy krok w Twoim życiu. Pamiętaj:, jeżeli za Twoją abstynencją nie będzie stała ta głęboko przemyślana decyzja o życiu w trzeźwości, także te zaproponowane przez nas-dobre i sprawdzone sposoby nie będą skuteczne. Nie sprawdzą się. Wierzymy w Ciebie. Powodzenia!

Jeżeli nie czytałeś I części, a jesteś ciekawy innych artykułów znajdziesz je w Zbiorze wiedzy

Ocen: 9, średnia: 4,89 z 5

Loading...