Psychoterapia uzależnień – rodzaje i nurty psychoterapeutyczne
Zanim wybierzesz, czyli o nurtach w psychoterapii
Od starożytności ludzie szukali lekarstwa na trapiące ich problemy. I już wtedy intuicyjnie przeczuwali, że nie wszystkie ludzkie przypadłości da się leczyć za pomocą medykamentów. Takie problemy jak żałoba po śmierci bliskiej osoby, zawiedzionej miłości, traumy wojenne, ale także inne cierpienia natury psychicznej (w tym uzależnienia) wymykały się tradycyjnym metodom. Jednocześnie zauważono, że ulgę w cierpieniu i pomoc w przezwyciężeniu trudności, na które nie ma gotowego lekarstwa, przynosi rozmowa z drugim człowiekiem. Zalążkiem psychoterapii w dzisiejszym tego słowa znaczeniu była więc rozmowa.
W dawnych czasach rolę zarezerwowaną dziś dla wykwalifikowanych psychoterapeutów pełnili kapłani, szamani, wróżbici. Oni zajmowali się obszarem na styku psychiki człowieka z jego życiem duchowym. Jak podają źródła termin „psychoterapia” po raz pierwszy użyty został przez perskiego lekarza Rhazesa w IX w. Pojęcie wywodzi się z języka greckiego od połączenia dwóch słów ‘psyche’- dusza. I „therapos” czyli leczyć.
Psychoterapia uzależnień – rozmowa która leczy duszę
Oczywiście – twierdzenie, że każda rozmowa jest psychoterapią byłoby nie tylko zbyt dużym uproszczeniem, ale także zwykłym nadużyciem. Niemniej jednak u podstaw psychoterapii leży kontakt jednego człowieka z drugim. Kontakt oparty na zainteresowaniu, empatii, życzliwości oraz gotowości niesienia pomocy drugiemu człowiekowi uwolnieniu go od cierpienia i w rozwiązaniu jego problemów.
Wspomniałem, że jednym z problemów natury psychicznej, znanym ludzkości od dawna jest uzależnienie od alkoholu. Przez całe stulecia z lepszym lub gorszym (częściej gorszym) skutkiem, próbowano nieść pomoc ludziom dotkniętym alkoholizmem. Dwudziesty wiek przyniósł wreszcie, chociaż zapewne nie do końca satysfakcjonującą z punktu widzenia skuteczności odpowiedź na pytanie, jak pomagać alkoholikom – sięgnięto po psychoterapię. Czy jednak psychoterapia uzależnienia od alkoholu jest odrębną gałęzią psychoterapii? Co łączy ją, a co dzieli z poszczególnymi nurtami i szkołami psychoterapeutycznymi? Dlaczego pewne nurty psychoterapii i zaczerpnięte z nich metody są bardziej skuteczne, a inne mniej, lub wręcz w ogóle się nie sprawdzają? Spróbujmy przyjrzeć się, oczywiście w dużym zarysie najważniejszym nurtom psychoterapii i porównać je z psychoterapią uzależnień.
zobacz też: filozofia daytop
Nurty w psychoterapii a terapia uzależnień
Obecnie w świecie istnieje co najmniej kilkaset nurtów, podejść, filozofii i szkół psychoterapii. Niektóre cieszą się pełnym uznaniem. Mają za sobą wieloletni dorobek naukowy i praktyczny, opierają się o zweryfikowane badania skuteczności. Wartość innych, zwłaszcza tych nowszych (chociaż nie tylko) bywa kwestionowana i kontestowana. W pewnym uproszczeniu możemy wyróżnić cztery podstawowe szkoły (w szerokim tego słowa znaczeniu) psychoterapii w ramach, których odnajdują się poszczególne kierunki. Są to:
- psychoterapia psychodynamiczna
- psychoterapia poznawczo –behawioralna
- psychoterapia humanistyczna
- psychoterapia systemowa.
Zobacz więcej: Psychoterapia – terapeuta zdradza wszystko co chciałbyś o niej wiedzieć
Terapia psychodynamiczna
Psychoterapia psychodynamiczna wywodzi się wprost od psychoanalizy, będącej „matką” psychoterapii jako takiej. Posługując się terminologią z zakresu pokrewieństwa możemy powiedzieć, że jest to dziecko najbardziej do swojej matki podobne. I najbardziej jej wierne. Bazuje na podstawach, które na przełomie XIX i XX stulecia stworzył wiedeński neurolog i psychiatra Zygmunt Freud.
Oczywiście do dzisiaj (zwłaszcza w USA) możemy spotkać się z psychoanalitykami pracującymi w nurcie nieznacznie tylko odbiegającym od założeń twórcy szkoły. Jednakże znacznie większą karierę i znaczenie w świecie współczesnej psychoterapii zrobiło zmodyfikowane, ale bazujące wciąż na podstawowych założeniach psychoanalizy, podejście psychodynamiczne.
Psychoanaliza i terapia psychodynamiczna bazują na wspólnym założeniu, że u źródeł psychologicznych problemów człowieka leżą nieuświadomione konflikty wewnętrzne, najczęściej mające swoje źródło we wczesnym dzieciństwie. Konflikty, które spychane przez „cenzurę” świadomości w nieuświadomione rejony manifestują się pod postacią zaburzeń neurotycznych. Współczesna terapia psychodynamiczna, w przeciwieństwie do psychoanalizy nie przywiązuje aż tak ogromnej wagi do seksualności człowieka jako głównego motoru działań i funkcjonowania człowieka. Niemniej jednak motyw nieuświadomionych, głęboko ukrytych problemów z tego obszaru życia jest wciąż bardzo mocno brany pod uwagę. Celem terapii psychodynamicznej jest uzyskanie przy pomocy terapeuty wglądu w nieuświadomione dotychczas przyczyny problemów, a poprzez dotarcie do ich źródeł lepsze zrozumienie siebie i ustąpienie dokuczliwych objawów. Psychoanalizie i terapii psychodynamicznej zawdzięczamy obecne także i w innych nurtach psychoterapii takie terminy jak opór, przeniesienie, przeciw przeniesienie. W klasycznej psychoanalizie czas trwania terapii biła rekordy długoterminowości. Nierzadko kontakt pacjenta z psychoanalitykiem wynosił kilkanaście a nawet ponad dwadzieścia lat. Terapia psychodynamiczna trwa znacznie krócej – 3 do 5 lat- ale i tak zalicza się do terapii długoterminowych. We współczesnej terapii psychodynamicznej większy nacisk niż w psychoanalizie kładzie się na relację psychoterapeutyczną między pacjentem a terapeutą. Ktoś kto spodziewa się w gabinecie psychoterapeuty psychodynamicznego osławionej kozetki może spotkać się z rozczarowaniem.
Psychoterapia poznawczo-behawioralna
W latach 50-ych ubiegłego stulecia w opozycji do introspekcyjnej psychoanalizy narodziło się podejście behawioralno poznawcze. Twórcy terapii poznawczo behawioralno-poznawczej odrzucili spuściznę psychoanlizy. Nie chcieli się zajmować przeszłością. Uznali, że można nieść szybką i skuteczną pomoc ludziom poprzez zmianę ich nawyków, sposobu postrzegania świata, zachowań. W obszarze poznawczym skoncentrowali się na zmianie sposobu myślenia pacjenta, uznając, że tu leży klucz do sukcesu- i zmiana myślenia, oczyszczonego z błędnych sądów, przekonań itp. przełoży się również na życie emocjonalne i funkcjonowanie człowieka. Terapia behawioralno-poznawcza szczyci się tym, że w przeciwieństwie do psychoanalizy czy terapii psychodynamicznej, efekty jej zastosowania są szybkie, łatwo zauważalne i przynoszące namacalną poprawę. Obecnie rzadko można spotkać terapeutów stosujących zarówno czysty behawioryzm (praca nad zmianą zachowań) jak i czystą terapię poznawczą (zmiana sposobu myślenia). Zazwyczaj obydwie składowe tej filozofii pomagania są ściśle ze sobą łączone w praktyce psychoterapeutycznej.
Psychoterapia humanistyczna: psychoterapia Gestalt, terapia rogersowska
Z kolei trzeci fundamentalny nurt w psychoterapii- psychoterapia humanistyczna narodził się z buntu zarówno wobec psychoanalizie jak i podejściu behawioralno poznawczemu. Jednocześnie co ciekawe, psychoterapeuci humanistyczni nie odrzucili w całości dorobku kontestowanych przez siebie kierunków. Przeciwnie-zaczerpnęli sporo zarówno z podejścia psychodynamicznego jak i behawioralno poznawczego. Tym co wzbudziło sprzeciw w takich sztandarowych postaciach tego nurtu jak Pearls (twórca psychoterapii Gestalt), Rogers (terapia rogersowska), czy Frankl (logoterapia) było zredukowanie człowieka zarówno przez psychoanalityków, jak i behawiorystów wyłącznie do kategorii fizjologicznych, biologicznych, czy psychologicznych. Ojcowie psychoterapii humanistycznej (zwłaszcza Frankl), podnosili zarzut, że pozostałe nurty nie doceniają, a nawet wręcz lekceważą specyficzny i odróżniający człowieka od innych istot wymiar duchowy. Psychoterapia humanistyczna przykłada dużą wagę do takich kwestii jak system wartości, poczucie sensu życia, nieuchronności przemijania i śmierci, wolność wyboru itp. Gestalt myśli, uczucia i czyny postuluje traktować całościowo bez rozbicia na osobne części tych wszystkich elementów, jak czyni to np. psychoterapia behawioralna poznawcza. Założeniem psychoterapii Gestalt jest osiągniecie przez człowieka pełnej harmonii poprzez zintegrowanie wszystkich składników życia wewnętrznego. Celem terapii rogersowskiej jest samorealizacja i pomoc w zwiększeniu poczucia własnej wartości. Frankl skupiał się na umożliwieniu pacjentowi poznania i akceptacji siebie.
Psychoterapia systemowa
Czwarty z nurtów- psychoterapia systemowa tym odróżnia się od pozostałych, że traktuje jednostkę jako element większej całości- systemu. W zaburzeniach relacji, interakcji społecznych postrzegając źródło problemów. W podejściu systemowym terapeuta zajmuje się nie tyle samym pacjentem co jego relacjami małżeńskimi, rodzinnymi. Leczy się nie pojedynczego człowieka tylko cały układ- rodzinę. Psychoterapia systemowa wychodzi z założenia, że nie uda się uzyskać trwałej poprawy w funkcjonowaniu pojedynczego człowieka, jeżeli uzdrowieniu nie ulegnie cały system. Innymi słowy- nie uzyska się zmiany funkcjonowania jednego z małżonków, jeżeli nie zmienia oni swojej relacji między sobą, podobnie nie zmieni się niekorzystne zachowanie dziecka, jeśli nie zmienia się wzajemne relacje jego rodziców i rodziców względem dziecka. Psychoterapia systemowa, podobnie jak behawioralno poznawcza jest zazwyczaj krótkoterminowa, nastawiona na rozwiązanie konkretnego problemu, a terapeuta przyjmuje w procesie terapeutycznym bardzo aktywna rolę.
Jak wygląda strategiczno-strukturalna psychoterapia uzależnień?
Do którego nurtu z wyżej wymienionych jest jej najbliżej?
Najbardziej dominująca w psychoterapii uzależnień filozofia pomagania nastawiona na zachowanie i utrzymanie przez pacjenta całkowitej, bezwarunkowej abstynencji, bazuje na wypracowanym w USA modelu Minnesota, a w Polsce została wzbogacona teoriami i przemyśleniami Jerzego Mellibrudy. Terapia strategiczno-strukturalna (bo o niej mowa, każe widzieć uzależnienie jako odrębną jednostkę chorobową. Terapia strategiczno strukturalna w uznaniu przez pacjenta swojego uzależnienia dostrzega niezbędny warunek do rozpoczęcia procesu zdrowienia. Ogromną role przywiązuje do zmiany sposobu myślenia, wskazując na wyjątkową destrukcyjną w uzależnieniu rolę psychologicznych mechanizmów choroby. Pierwszym i najważniejszym celem jest oczywiście zatrzymanie picia (lub te używania innych środków psychoaktywnych), utrwalenie umiejętności służących utrzymaniu abstynencji, a w dalszej perspektywie praca nad uzdrawianiem przez pacjenta jego relacji z otoczeniem, budowania trzeźwego życia w oparciu o powszechnie przyjęte normy i wartości, co w ostatecznym celu ma prowadzić do poprawy jakości życia pacjenta i uzyskaniu przez niego szeroko rozumianej satysfakcji i życiowego spełnienia.
Jeżeli chodzi o jasno postawiony cel, to psychoterapii uzależnień najbliżej jest do nurtu poznawczo behawioralnego. Nie jest to zresztą jedyne podobieństwo. Praca nad zmianą myślenia (akcentowane przez terapeutów uzależnień „rozbrajanie mechanizmów”) wywodzi się wprost z terapii poznawczej, praca nad zmianami destrukcyjnych zachowań wynikających z działania innych mechanizmów (np. nałogowego regulowania uczuć), nauka utrzymywania abstynencji poprzez wdrażanie zaleceń, wprowadzanie w miejsce picia konstruktywnych metod radzenia sobie ze złością, napięciem, głodem- z terapii behawioralnej.
Tym co upodabnia psychoterapię uzależnień do psychoterapii poznawczo- behawioralnej jest jej dyrektywność. Szczególnie jest to widoczne w początkowym jej etapie. Dzieje się tak dlatego, że specyfika funkcjonowania człowieka w tej chorobie każe ująć proces zdrowienia, właśnie na początku w pewne ściśle określone ramy. Zwłaszcza na początku swojej drogi ku zdrowiu alkoholik potrzebuje tego, czego w jego dotychczasowym życiu mu brakowało: uporządkowania, dyscypliny, jasnych i przejrzystych norm zachowania i postępowania.
Także w początkowym okresie psychoterapia uzależnień korzysta z gotowych rozwiązań, takich jak zalecenia dla trzeźwiejących alkoholików, sugerujących możliwie najbardziej radykalne odcięcie się od bodźców zagrażających fundamentowi całego procesu zdrowienia, czyli abstynencji. W pierwszej fazie zdrowienia pacjent ma zazwyczaj bardzo słabe umiejętności konstruktywnego odnalezienia się w sytuacji, gdy jest wystawiony na silne pokusy. Nawet bardzo silna motywacja do zmiany swojego życia może się tu okazać niewystarczająca.
zobacz też: cele i program terapii uzależnień
Bardzo mocno do psychoterapii uzależnień, chociaż raczej w bardziej pogłębionych jej fazach przenikają elementy filozofii terapii humanistycznej. Takie jak praca nad budowaniem czy rewidowaniem swojego systemu wartości, „domknięcia” bolesnych spraw z przeszłości rzutujących na obecne funkcjonowanie, troska o to, by pacjent mógł odnaleźć w swojej abstynencji oraz w życiu jako takim sens, samoakceptację, samorealizację i spełnienie. Coraz wyraźniej też akcentowana jest konieczność terapii całej rodziny człowieka uzależnionego jako warunku niezbędnego dla zdrowienia tak jego samego, jak poszczególnych członków jego rodziny, słusznie wychodząc z założenia, że działania ograniczone tylko do jednostki dadzą co najwyżej ograniczony i połowiczny efekt. Filozofia taka nie jest oczywiście tym samym, co terapia systemowa, ale wychodzi z podobnego założenia.
Stosunkowo najmniejszy wkład do psychoterapii uzależnień dała i daje psychodynamiczny nurt terapii. Chociaż, jak podkreślają historycy ruchu AA koncepcja bezsilności zrodziła się jako owoc korespondencji pomiędzy Billem W a uczniem Freuda Carlem Gustavem Jungiem. Elementy psychodynamiczne, jeżeli przenikają do terapii uzależnień to raczej podczas superwizji terapeutów, gdzie analizuje się elementy przeniesienia i przeciwprzeniesienia, oraz zjawiska oporu w terapii. Należy, wszakże nadmienić, że obserwacja ta jest trafna tylko co do początkowego etapu terapii, kiedy nadrzędnym zadaniem jest zatrzymanie picia i procesu życiowej destrukcji pacjenta. W dalszych etapach zdrowienia, w pracy nad trudnościami mającymi swoje źródło w głębokiej przeszłości pacjenta, elementy terapii psychodynamicznej mogą mieć zastosowanie.
Dlaczego psychoterapia psychodynamiczna jest uznawana za mało przydatną w podstawowym programie terapii? Otóż bazując na koncepcji psychologicznych mechanizmów uzależnienia a zwłaszcza systemu iluzji i zaprzeczeń oraz ich roli w rozwoju choroby, wychodzi się z założenia, że głęboka analiza rzekomych przyczyn alkoholizmu zamiast pomóc w rozwiązaniu problemu, mogłaby wzmocnić i utrwalić cały oparty na błędach poznawczych sposób myślenia człowieka uzależnionego o jego problemie.
Psychoterapia uzależnień czerpie to co najskuteczniejsze z innych nurtów psychoterapeutycznych
Z tej, silą rzeczy dość skrótowej analizy możemy wysnuć wniosek, że psychoterapia uzależnień nie jest piątą odrębną gałęzią psychoterapii, mimo że zajmuje się problemem odrębnym od pozostałych. Nie jest też wierną kopią, czy wręcz kalką któregokolwiek nurtu. Fascynujące jest w niej to, że łączy w sobie, na różnych etapach dorobek wszystkich pozostałych, i ze w trakcie jej trwania środek ciężkości przesuwa się na inne obszary, a w związku z tym zmieniają się też narzędzia, metody, techniki terapeutyczne itp. O ile, jak już wspomniałem, jeżeli w pierwszym etapie zauważalna jest dyrektywność i przywiązanie do gotowych metod i wzorców postępowania, to z czasem ta dyrektywność ulega osłabieniu na rzecz większego partnerstwa i towarzyszenia pacjentowi w jego rozwoju. Terapia uzależnień za pierwszy i najważniejszy cel stawia zatrzymanie postępu choroby. Ta zmienność, elastyczność i konieczność kreatywnego podejścia do nowych wyzwań sprawia, że wbrew pozorom terapia uzależnień nie jest jednostajna, nudna i powtarzalna. Terapeucie daje sporo możliwości samorealizacji i wcale nie musi prowadzić, do szybkiego wypalenia zawodowego, a pacjentowi stwarza możliwość skorzystania z tego co najlepsze w procesie dochodzenia do zdrowia.
Potrzebuje bardzo dobrego psychoterapeuty uzależnień od narkotyków. Dziękuje <3
Wystarczy zadzwonić i się umówić