Terapia Uzależnień Warszawa

Mickiewicza 52/3, 01-650 Warszawa

608 – 792 – 445
almalibre@almalibre.pl

facebook | twitter | instagram

„Wszystko jest beznadziejne. Nie odczuwam w życiu przyjemności”.

To zdanie mogłaby bez wątpienia wypowiedzieć osoba, która cierpi z powodu depresji.

W dzisiejszym świecie słowo „depresja” kojarzy się przede wszystkim z brakiem odczuwanej w życiu radości i przeżywaniem smutku. Jednak zaburzenia depresyjne to nie tylko smutek i myśli samobójcze.

Depresja obejmuje szereg trudnych uczuć, krytycznych myśli na swój temat. Otula poczuciem bezsensu, utknięcia, niechęci i braku motywacji do działania. Przykrywa kocykiem uplecionym z poczucia winy, wstydu czy osobliwej pustki.

Skąd ten depresyjny koc się bierze i jak można go ściągnąć?

 

ANATOMIA DEPRESJI

Depresja nie składa się z jednego czy dwóch objawów. Na zaburzenie depresyjne składa się odpowiednia kombinacja różnych emocji, myśli, działań i doświadczeń.

Obejmują one obniżony nastrój, który utrzymuje się przez co najmniej dwa tygodnie, a także przynajmniej cztery z poniżej wymienionych symptomów:

  • poczucie winy lub poczucie bezwartościowości,
  • problemy z koncentracją uwagi, podejmowaniem decyzji,
  • osłabienie lub poczucie ciągłego zmęczenia,
  • trudności ze snem – bezsenność lub nadmierna senność (hipersomnia),
  • obniżony apetyt lub jego brak, wzrost lub utrata wagi,
  • odczucie pobudzenia albo spowolnienia w działaniu/ zachowaniu,
  • pojawiające się myśli o samobójstwie lub śmierci.

 

PRZYCZYNY DEPRESJI

Depresja nie wybiera. Nie zna granic. Może spotkać każdego, niezależnie od wieku, płci, wykształcenia, pochodzenia, dochodów.

Na depresję składać się mogą różne przyczyny. Trudne doświadczenia z dzieciństwa, powodujące niekonstruktywne schematy emocjonalne i poznawcze mogą wspierać pojawienie się depresji w przyszłości.

Destrukcyjne schematy przeżywania siebie powstałe w dzieciństwie mogą podlewać wzrastające z czasem ziarnko depresji.

Tym nasionkiem mogą być komunikaty od rodziców czy opiekunów wywołujące poczucie bezsilności lub wzmacniające samokrytycyzm.

Kiedy w domu rodzinnym nie było miejsca na odczuwanie emocji oraz ich wyrażanie, kumulowały się one przez lata. Zbierały się wewnątrz, w ciele.

Niewyrażone, nagromadzone uczucia odkładają się często gdzieś w ciele, przeradzając się w bóle i objawy psychosomatyczne.

Z czasem ich ciężar na tyle wzrasta, że pojawiają się objawy depresyjne. Wpływ na pojawienie się depresji mają też krytyczne myśli na swój temat.

 

KRYTYK WEWNĘTRZNY I PERFEKCJONIZM

Wewnętrzny krytyk, który jest najczęściej uwewnętrznionym, surowym rodzicem, to ważny element działający w zaburzeniach depresyjnych.

 

Dziecko, któremu stawiano wysokie wymagania lub musiało się zajmować innymi, ponad swoje dziecięce możliwości, tworzy w sobie szereg nieadaptacyjnych przekonań. Dodatkowo bierze te wysokie oczekiwania od ważnych osób i przyswaja je do środka, uznając je za własne.

 

Tak powstający wewnątrz „Ja” surowy krytyk, często wspiera rozwój depresji. Jest pożywką dla dysfunkcyjnych zasad wewnętrznych, wysokich wymagań, myśli i uczucia wobec siebie:

  • „niczego nie potrafię zrobić dobrze”
  • „zawsze coś popsuję”
  • „jeśli coś mi się nie udaje, to znaczy, że jestem do niczego”
  • „muszę być najlepszy”
  • „jeśli popełnię błąd, powinienem się za to ukarać”
  • „nigdy nie mogę ponieść porażki”.

 

Wewnętrzny, samokrytyczny głos jest ściśle związany z objawami depresji. Myśli dotyczące tego, „co zrobiłem źle” lub „co jest ze mną nie tak” napędzają depresyjne koło.

Powodują niechęć do działania, zamrożenie się w odosobnieniu, poczucie winy, wstydu i lęk przed jakimkolwiek ruchem ku życiu. Mogą się one pojawiać w postaci:

 

  • ruminacji – natrętnych myśli o tym, co zrobiliśmy nie w porządku („cały czas myślę o tym, że wszystko popsułem”)
  • nieadekwatnych, niesprawiedliwych porównań – „zrobiłem to gorzej niż on”
  • niezdolności do odczuwania przyjemności – „nie umiem się z niczego cieszyć, bo ciągle myślę o tym, jak mi wszystko nie wyszło”
  • niezdecydowania – „nie umiem podjąć żadnej decyzji”
  • poczucia bezsilności – „nie umiem nic zrobić, bo nie wierzę, że cokolwiek mi się uda”
  • izolacji – „nie umiem dogadać się z ludźmi, bo czuję, że nie mam nic do zaoferowania”
  • strachu przed bliskością – „nie umiem być z ludźmi, bo ciągle się boję, że jak mnie poznają, to mnie odrzucą”,
  • smutku – „jestem ciągle przygnębiony, bo nie lubię siebie”.

 

W obrazie depresji gęsto jest od trudnych emocji, które wyrastają z nieprzyjemnych myśli przeciwko sobie.

Zwalczanie samokrytyki to jedna z dróg do większej akceptacji siebie i wychodzenia z depresji.

 

TERAPIA DEPRESJI

Podejmując leczenie depresji dajesz sobie szansę na wyjście ze stanu utknięcia i braku radości. Dolegliwości, jakie pojawiają się w depresji, w dużej mierze „wytwarzane” są przez umysł, a także wzmacnianie przez trudne doświadczenia z przeszłości.

Terapia depresji pozwala przepracować trudne doświadczenia z dzieciństwa, przetworzyć ból i cierpienie, które cały czas daje podświadomie o sobie znać.

Kojąca obecność psychoterapeuty będzie pomocna w przetworzeniu tych doświadczeń. W terapii depresji można pracować także nad wykreowanymi przed umysł myślami oraz błędnymi przekonaniami na swój temat.

Dzięki analizie swoich myśli i emocji nastąpi zwiększenie samoświadomości.
Kolejnym krokiem może być ocena swych myśli – sprawdzanie,czy świat potwierdza nasze przekonania, szukanie alternatywnych przekonań o nas samych, które będą wspierać akceptację siebie. Terapia depresji wzmacnia umiejętność bycia w „tu i teraz”.
Dzięki nauce bycia w teraźniejszości, zmniejsza się lęk związany z przyszłością, a także poczucie winy i wstydu za przeszłe zdarzenia.
Terapia depresji to świetne miejsce do pracy z wewnętrznym krytykiem i wzmocnieniem w sobie bardziej czułego, akceptującego głosu. Psychoterapia depresji wspiera także aktywizację w działaniu – robienie nawet małych rzeczy, które pozwalają wyjść z bezruchu. Pobudza to neurotransmitery w mózgu, odpowiadające za odczuwanie przyjemności.
W terapii ważna jest także nauka bycia ze swoimi emocjami i ich wyrażanie, zwracanie uwagi na swoje potrzeby i realizowanie ich.

Stan depresji, to często stan organizmu, który się buntuje z poczucia przytłoczenia.

Wyrażanie emocji, jak np., złości, stawianie granic i dbanie o swój dobrostan, pomaga w odciążaniu organizmu i zdrowieniu.
Terapia sprzyja także budowaniu korzystnych wewnętrznych praw osobistych („mam prawo do popełniania błędów”), pracy z perfekcjonizmem.
Zmiana przekonań na swój temat – z poczucia, że musze być „najlepszy”, na takie, które pozwolą zaakceptować siebie jako „wystarczającego”. Podjęcie psychoterapii depresji to także sięgnięcie po wsparcie, które jest niezbędne w zmniejszeniu poczucia osamotnienia i wrażenia, że „coś jest ze mną nie tak”.

Depresja to choroba, która dotyka wielu ludzi.

przeczytaj: Depresja alkoholowa

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 11

No votes so far! Be the first to rate this post.