Utrata kontroli nad uzależnieniem
Żaden człowiek, dla którego wybór i wolność stanowi cenną wartość, nie przepada za odczuciem, że coś dzieje się wbrew jego wolnej woli, poza jego wpływem i sprawstwem. Wiele osób uzależnionych mówi o tym, że całą destrukcyjną machinerię swojego nałogu zatrzymali w momencie, kiedy poczuli, że ich życie mocno wymyka się spod kontroli. Wielokrotne, nieudane próby opanowania swojego picia czy używania narkotyków w końcu doprowadzają do podjęcia decyzji o szukaniu wsparcia czy profesjonalnej pomocy.
Odrzucenie poczucia wszechmocy i przyznanie się do własnej bezsilności w stosunku do alkoholu lub narkotyków jest bardzo trudne. Czy jest to konieczne? Czy będąc osobą uzależnioną można kontrolować swój nałóg?
Złudne poczucie kontroli nad uzależnieniem
Wiele badań i doświadczeń samych uzależnionych pokazuje, że sprawowanie kontroli nad piciem czy braniem nie jest możliwe. Pacjenci przychodzący na terapię z celem nauczenia się kontrolowanego picia często sami dochodzą do wniosku, że to nieosiągalna wizja, wybierając w zamian całkowitą abstynencję. Na pewno można mieć wpływ na jego rozwój, a raczej zatrzymanie jego postępowania.
Upośledzenie kontroli nad piciem czy zażywaniem narkotyków jest jednym z podstawowych objawów uzależnienia. Przejawia się ono ogromną trudnością w kontrolowaniu ilości oraz częstości przyjmowania substancji- rozpoczęcie picia czy brania jest niemal jednoznaczne z niemożnością przerwania tego procesu.
Dlaczego z czasem tracimy kontrolę nad uzależnieniem?
Nie dzieje się tak jednak od razu- uzależnienie to choroba przewlekła, rozwijająca się wraz z upływem kolejnych miesięcy czy lat nadużywania substancji. Na przykładzie alkoholu- początkowo, picie najczęściej stanowi aspekt towarzyski, pojawia się coraz większa ochota osiągnięcia stanu nietrzeźwości i wzrasta tolerancja. Z czasem pojawia się coraz więcej momentów upicia, picia ukrytego, na kaca czy w samotności. Sygnałem ostrzegawczym może być szukanie okazji do picia czy pierwsze luki w pamięci po spożyciu alkoholu.
Po czym poznać, że nasze uzależnienie wymyka nam się spod kontroli?
Na początkowym, tzw. „ostrzegawczym” etapie nadużywania alkoholu, kontrolowanie swojego picia może przynieść dobry efekt. Jednak rzadko kiedy osoby będące w tej fazie zatrzymują się na niej – najczęściej piją dalej, przekształcając swoje nadużywanie alkoholu w pełnoobjawowe, chroniczne uzależnienie, tracąc kontrolę nad nałogowym zachowaniem.
W fazie krytycznej uzależnienia pojawiają się coraz liczniejsze wyrzuty sumienia związane z używaniem substancji, coraz bardziej dotkliwy zespół odstawienny, konflikty małżeńskie, nieobecności w pracy. Zaniedbywanie swojego wyglądu, rozluźnienie rodzinnych więzi, izolacja społeczna a nawet ciężkie zaburzenia zdrowotne (psychozy, padaczka) to objawy świadczące o zaawansowanej formie uzależnienia.
Ewidentnym dowodem na to, że objawem uzależnienia jest utrata kontroli nad piciem są ciągi alkoholowe, pojawiające się w chronicznym stadium choroby. Osoba uzależniona często zakłada sobie, że wypije tylko „trochę”, „jedno piwo”, „jeden kieliszek”, lecz rzadko kiedy kończy się na tej obietnicy, a początkowo niewinne picie przeradza się w długotrwały ciąg, niosący po raz kolejny wiele dotkliwych szkód.
O uszkodzonej zdolności kontroli nad piciem i braniem stanowią także liczne obietnice i przysięgi o abstynencji składane przez osoby uzależnionej swojej rodzinie, bliskim, znajomym. Najczęściej nie udaje im się dotrzymać danego o niepiciu słowa, co rodzi tylko poczucie winy, będące często powodem do kolejnego sięgnięcia po butelkę. Niekiedy osoby uzależnione próbują kontrolować swoje picie na własne życzenie- żeby udowodnić sobie, że potrafią nie pić. Zamieniają mocniejszy alkohol na słabszy, postanawiają o zmniejszeniu ilości wypijanego alkoholu, wszywają sobie Esperal („wszywka” alkoholowa). Czasem się to nawet udaje (stąd upośledzenie, a nie całkowita utrata kontroli), lecz jest to bardzo złudne zjawisko- osoby takie opowiadają, że trwa to bardzo krótko, po czym wracają do „starego”, destrukcyjnego stylu picia, nawet ze wzmożoną siłą.
Upośledzenie kontroli brania narkotyków czy picia alkoholu, charakteryzujące się przyjmowaniem dużych ilości substancji, przez dłuższy niż wcześniej zamierzono okres czasu, prowadzi bezpośrednio do wielu negatywnych konsekwencji. Osoba uzależniona rozpoczynająca picie zakłada, że wypije jedno piwo, jednak ze względu na dobrze rozwinięty objaw uszkodzenia kontroli nie udaje jej się to, przez co nie udaje jej się wykonać powierzonych jej obowiązków- nie stawia się w pracy, nie przychodzi na spotkanie rodzinne, wsiada pod wpływem alkoholu za kierownicę.
Co sprawia, że po utracie kontroli nad uzależnieniem tak ciężko wrócić na właściwy kurs?
Sprawnie działające mechanizmy uzależnienia nie pozwalają często zauważyć utraty zdolności kontroli nad swoim nałogiem. Uznanie swojej bezsilności wobec picia, brania czy grania bywa bardzo trudne- jednak niezbędne, aby przestać walczyć ze swoim uzależnieniem i nieustannie sprawdzać wynik tej batalii.
Wiele osób uzależnionych stwierdza, że ciągłe targowanie się z własnym piciem, kończące się kolejnym wnioskiem o braku umiejętności kontroli, nie ma dłużej sensu. Zauważają, że mniej wysiłku kosztuje ich utrzymywanie całkowitej abstynencji, niż przerwanie czy trzymanie w ramach rozpoczętego picia. To jak wchodzenie człowieka do klatki z lwem- jest szansa, że nic mu się nie stanie i wyjdzie z sytuacji cało, ale istnieje także duże prawdopodobieństwo, że utraci kontrolę nad sytuacją. Czy warto zatem ryzykować?
Innym powodem, dla którego tak trudno uznać swoją bezsilność wobec tego objawu choroby jest wstyd- niektórzy uważają, że brak kontroli jest wyrazem słabości charakteru, pewnym osobistym deficytem. Tymczasem, jest to jeden z objawów choroby, nieodłączny element uzależnienia, warto zatem nie wstydzić się go, lecz spróbować zaakceptować i podjąć decyzję, co w związku z tym można zrobić.
Nawet jeśli straciłeś kontrolę nad nałogiem – możesz sobie pomóc!
A zrobić można wiele! Wstydzenie się utraty kontroli nad piciem można przyrównać do wstydu przed kichaniem w sytuacji bycia alergikiem- oba z nich to objawy choroby. Zamiast obwiniać się za ich istnienie warto podjąć leczenie, które pomoże sobie z nimi radzić.
Podjęcie terapii uzależnienia pozwoli przyjrzeć się swojej aktualnej sytuacji życiowej, rozpoznać własne uzależnienie, dowiedzieć się o jego objawach, spróbować je zaakceptować. Terapia daje przestrzeń na pooglądanie rozwoju swojego nałogu, uzyskanie wglądu we wcześniejsze eksperymenty kontrolowania swojego picia czy brania- na podstawie świadomości o przeszłych, nieudanych próbach kontroli można zacząć proces akceptacji i leczenia swojej choroby.
Jesteś zaniepokojony swoim piciem i chcesz sprawdzić samodzielnie, czy występuje u Ciebie objaw upośledzenia kontroli a, a także inne objawy świadczące o uzależnieniu? Możesz wykonać poniżej wymienione testy, które pomogą Ci rozeznać się we własnej sytuacji:
- Test Baltimorski – popularny w Polsce test zawierający 19 pytań dotyczących zachowań związanych z piciem.
- Test AUDIT – bardzo wartościowy test Rozpoznawania Zaburzeń Związanych z Piciem Alkoholu, badający ilość i częstotliwość wypijanego alkoholu, objawy uzależnienia, a także problemy z niego wynikające. Jest elastyczny, oprócz uzależnienia rozpoznaje także picie ryzykowne i szkodliwe.
- Test Cage – składa się on tylko 4 pytań, ale dzięki dużej trafności dorównuje obszerniejszym narzędziom przesiewowym, wychwytując różnice miedzy zdrowym a nałogowym używaniem alkoholu.