Jakie błędy popełnia nasz rozum, czyli o zniekształceniach poznawczych w uzależnieniu i nie tylko.
Nie wszystkie myśli są korzystne, obiektywne i racjonalne – wiele z naszych myśli nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, faktami dotyczącymi naszego życia, świata, a w końcu nas samych.
Geneza błędów poznawczych
Często w wyniku wcześniejszych (dziecięcych) doświadczeń kształtują się w nas sposoby patrzenia na świat, interpretowania go w specyficzny, indywidualny dla każdego sposób. Ten sposób interpretowania wydarzeń można porównać do swoistej kalki, przez którą każdy
patrzy na świat i ludzi. Nie zawsze ta „kalka” jest korzystna dla naszego rozwoju i zdrowia psychicznego, a często destrukcyjna, utrwalająca dysfunkcyjne sposoby tworzenia relacji z ludźmi i z samym sobą. Automatyczne myśli, które nam nie służą nazywa się błędami czy zniekształceniami poznawczymi.
przeczytaj też: a zamiast miłości dostaniesz rolę
Błędy poznawcze występują u ludzi w różnym nasileniu, osoby cierpiące na choroby psychiczne np. na depresję czy uzależnione od alkoholu, substancji psychoaktywnych bądź czynności doświadczają ich w bardziej intensywnym stopniu. Takie myśli nie są prawdą, światem realnym,
a często iluzją, urojeniem- będąc w świecie iluzji nie można żyć naprawdę, widzieć obiektywnie tego co wokół, podejmować odpowiednich = decyzji, a nawet poznać siebie.
Najczęstsze zniekształcenia myślenia to:
UOGÓLNIANIE (NADMIERNA GENERALIZACJA)
Uogólnienia to wyciąganie obszernych wniosków na podstawie jednego zdarzenia. Używanie stwierdzeń „zawsze”, „nigdy”, „wszystko”, które rzutują na ogólną ocenę siebie. Kiedy dziecko dostaje w szkole jedynkę, uogólnia to zdarzenie myśląc: „nie zdam do następnej klasy, nie zdam matury i zostanę nikim” czy też „nic mi się nigdy nie udaję, zawsze wszystko psuję”. Takie automatyczne myśli często powodują zniechęcenie i wpływają negatywnie na samoocenę.
CZARNO-BIAŁE MYŚLENIE
Czarno-białe, czyli skrajne myślenie to kolejne, destrukcyjne zniekształcenie myślenia. Osoba, która go doświadcza, postrzega siebie, ludzi czy otaczający świat tylko w kategoriach skrajności: dobre lub złe, wszystko albo nic. „Albo jestem dobrym ojcem, albo
beznadziejnym- więc jeśli mój syn płacze z mojego powodu, nie mogę być dobrym ojcem, musze zatem być do niczego”. Osoba taka myśli, że jeśli nie robi czegoś idealnie, to znaczy, że robi to źle, umieszczając się na drugim krańcu skali oceny siebie. Takie myślenie często prowadzi do perfekcjonizmu, nie dawania sobie prawa do popełniania błędów, co w efekcie wpływa na niekorzystne, surowe traktowanie siebie.
KATASTROFIZACJA
Wyobraź sobie, że jedziesz na wakacje – jaki scenariusz przychodzi ci do głowy jako pierwszy? Jeśli widzisz oczami wyobraźni zepsuty samolot, zatrucie pokarmowe, a jednocześnie włamywaczy plądrujący dom podczas twojej nieobecności, to znaczy, że jesteś świetny w
katastrofizacji. Ten schemat myślowy oznacza tworzenie w głowie czarnych scenariuszy, trudność w tworzeniu alternatywnych, pozytywnych wizji wydarzeń. Często utrudnia on samorozwój, ponieważ czarne wizje wzbudzają obawę i lęk, a myśli kłębiące się w głowie szepczą „nie” dasz rady”, „nie uda ci się”, „ośmieszysz się”. Prowadzi do unikania różnych sytuacji, a także wzmaga poziom ogólnego napięcia.
CZYTANIE W MYŚLACH
Czytanie w myślach to bardzo powszechny automatyzm poznawczy. Poprzez jego działanie tworzymy wizje tego, co inni ludzie o nas myślą, jak nas oceniają, jak nas widzą – najczęściej w niekorzystny dla nas sposób. Kiedy znajoma nie odbiera telefony pojawia się myśl: „ na pewno mnie nie lubi, „unika mnie bo zrobiłam jej jakąś przykrość”. Zamiast obiektywnej, realnej alternatywy (jest zajęta, nie słyszy dzwoniącego telefonu, śpi), automatyczne myśli wybierają gorszy scenariusz, napawający lękiem, czy wzbudzający poczucie winy, niepokój, poczucie krzywdy czy odrzucenia.
Mimo, że błędy w myśleniu są czymś dla ludzi naturalnym, i wszyscy ich doświadczają, często prowadzą do cierpienia. Można to dobrze zaobserwować w przypadku osoby uzależnionej od substancji czy czynności. U osób uzależnionych szczególnie uwidacznia się to
poprzez mechanizmy uzależnienia tj. mechanizm iluzji i zaprzeczeń czy
mechanizm rozproszenia i rozdwojenia ja (tworzenie w myślach skrajnych wizji siebie – mocnego i silnego).
Mechanizm iluzji i zaprzeczeń tworzy wizję „lepszego” świata – osoba uzależniona tworzy system nieprawdziwych przekonań o sobie i otaczającej rzeczywistości, by nie dopuścić do zobaczenia prawdy – często bardzo trudnej. Jeśli ktoś nadużywa alkoholu, zaprzecza temu, że pije dużo, często, że ponosi straty w związku z piciem. Słyszymy wtedy: „Kowalski pije więcej” czy „przecież pracuję, więc nie jest ze mną tak źle”. Osoba uzależniona tworzy pozytywne wizje życia z alkoholem, nie widząc destrukcji, jaka następuje. Zauważa pozytywne aspekty picia, pomijając szkodliwe, usprawiedliwia swoje picie, neguje niewygodne fakty, a także stosuje myślenie magiczno-życzeniowe („od jutra nie piję”, ”wszystko się ułoży”). Bycie w takiej iluzorycznej bańce utrudnia rzeczywisty ogląd sytuacji, przedłużając trwanie w nałogu i pogłębiając destrukcję. Oprócz podstawowych mechanizmów uzależnienia, osoby z problemem alkoholowym, narkotykowym czy uzależnione od czynności, jak wszystkie inne osoby
stosują szereg zniekształceń poznawczych (mechanizm iluzji i zaprzeczeń), takich jak:
odwracanie uwagi – od niewygodnych faktów, zdarzeń, skupianie się w takich momentach na kimś lub czymś innym, np. kiedy dziecko rozbija wazon, skarży się na siostrę: „a ona dziś połamała wszystkie kredki!”,
obwinianie innych – kiedy uzależniony od alkoholu mąż twierdzi, że pije przez żonę, lub ktoś, kto spowodował wypadek jest przekonany, że nie wjechałby w samochód, gdyby tamten jechał prawidłowo,
koloryzowanie wspomnień – selektywne przypominanie sobie dobrych momentów (np. picia), pomijając te krzywdzące, czy w przypadku hazardu pamiętanie tylko o wygranych, a nie o porażkach.
Czy jeśli ktoś posiada wadliwą, niesłużącą mu kalkę, czyli destrukcyjne zniekształcenia poznawcze, to znaczy, że jest skazany na nią do końca swych dni? Na szczęście nie, z pomocą przychodzi psychoterapia.
Jak pozbyć się błędów w myśleniu?
Dzięki psychoterapii czy terapii uzależnień w przypadku osób zmagających się z nałogami, można zmienić swoje schematy poznawcze na bardziej korzystne.
Praca nad zniekształceniami w myśleniu polega na osłabianiu szlaków, jakimi biegną niekorzystne myśli automatyczne i tworzeniu nowych szlaków myślowych, tych bardziej realnych, służących zdrowiu psychicznemu.
Wydaje się, że nie da się całkowicie pozbyć zniekształceń poznawczych – są one mocno zakorzenione w poznawczym funkcjonowaniu ludzi. Dzięki psychoterapii i terapii uzależnień można z pewnością zminimalizować ich wpływ na nasze życie. Zniekształcone, niekorzystne myśli są jak autostrada – trudno wyskoczyć z pędzącego po niej samochodu. Jednak w towarzystwie psychoterapeuty czy terapeuty uzależnień można zacząć udeptywać swoją własną ścieżkę, po której będzie można kroczyć bardziej świadomie i zwiększą uważnością na to co dzieje się wokół, zastanawiać się nad tym, co napotkamy na drodze i być bliżej rzeczywistości- tego co naprawdę się ze mną dzieje, jaki jestem ja i otaczający mnie świat.
W psychoterapii czy terapii uzależnień, pracując nad zniekształceniami w myśleniu bardzo ważnym elementem jest praca nad uświadamianiem sobie swoich błędów w myśleniu, wychwytywaniem ich w życiu codziennym, a także ich wpływu na nasze funkcjonowanie (np. podejmowanie decyzji, relacje ze sobą, swoją samoocenę, relacje z ludźmi). Równie istotne jest zatrzymywanie błędów w myśleniu i tworzenie alternatywnych myśli i przekonań – podważanie destrukcyjnych myśli i poszukiwanie tych prawdziwych, weryfikowaniu myśli poprzez zadawanie sobie pytań: czy to co myślę jest prawdą? co o tym świadczy? jakie są kontrargumenty dla tej myśli? Praca nad zmianą niekorzystnych schematów myślenia jest niezwykle istotna dla zdrowego funkcjonowania. Nasze myśli wpływają na sferę emocji, a ta z kolei często jest motorem napędowym do działania. Jeśli ktoś myśli o sobie „jestem do niczego, bo nie udało mi się wzorowo wywiązać z zadania z pracy” (uogólnianie), to generuje nieprzyjemne emocje, tj. smutek, przygnębienie, poczucie bezradności. Te emocje z kolei mogą prowadzić do niekorzystnych zachowań tj. izolacja społeczna czy niepodejmowanie wyzwań. Taka spirala pogłębia przeżywanie przykrych stanów emocjonalnych, a w efekcie wzmacnia kruchość poczucia własnej wartości, obniżając samoocenę.
Uczenie się myślenia bardziej realnego, bez zniekształceń i tworzenia iluzji co do obrazu świata i siebie, daje możliwość na poprawę jakości życia,
własnego zdrowia, budowania bliskich więzi, a przede wszystkim stworzenia satysfakcjonującej relacji z samym sobą.
Dziękuję fajny artykuł